Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)

Ehh dziewczyny na obczyźnie ... wiem ojczym mowa. Tez tęsknie za Polsja. Zwłaszcza ze ja "musiałam" tu przyjechać bo jechałam za mężem którego ściągnęła tu praca.
Nie znam języka, ale... rozwiń

Ehh dziewczyny na obczyźnie ... wiem ojczym mowa. Tez tęsknie za Polsja. Zwłaszcza ze ja "musiałam" tu przyjechać bo jechałam za mężem którego ściągnęła tu praca.
Nie znam języka, ale angielski mi wystarcza poki co ale ze muszę sie tylko zmobilizować i go nauczyć bo to jest uciążliwe.

Ale zycie nieporównywalnie lepsze. Ja nie muszę pracowac wiec narazie mi sie nie spieszy, męża pensja nam starcza by utrzymać dwa samochody, jeździć na wakacje a teraz wziąć kredyty w euro bo kupujemy tu mały dom. Naszczescie latamy do polski czesto i duzo i tak samo czesto przyjaciele i rodzina nas odwiedza:-) plus poznaliśmy to fajnych ludzi tez z polski z którymi fajnie mozna spędzić czas wiec próbujemy tu zapuścić korzenie na dluzej.

A ja w czwartek połówkowe! Doczekać sie nie moge :-)wkoncu poznam płeć:-) czuje sie dobrze, przytyłam narazie nie całe 3kg zobaczymy co bedzie dalej.

zobacz wątek
10 lat temu
Marta25

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry