Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)
Nie musi być usg połówkowe, żeby było dłuższe. Mi na poprzednim, zwykłym, kontrolnym lekarz powiedział jaka jest płeć dziecka. Specjalnie dłużej robił usg, żeby zobaczyć co tam się kryje. Mimo, że...
rozwiń
Nie musi być usg połówkowe, żeby było dłuższe. Mi na poprzednim, zwykłym, kontrolnym lekarz powiedział jaka jest płeć dziecka. Specjalnie dłużej robił usg, żeby zobaczyć co tam się kryje. Mimo, że było opóźnienie 1.5 h, była godzina 22 a on pewnie był już padnięty, byłam chyba ostatnią pacjentką, albo jedną z ostatnich :) ja mam w czwartek kolejną wizytę. Denerwuję się, wiadomo, ale tak naprawdę od kiedy zmieniłam lekarza i od 2 miesięcy chodzę do innego, jestem spokojna i nie mam takich obaw jak wcześniej. Przynajmniej mnie nie straszy poronieniem, chorobami i obumarciem płodu. Tłumaczy wszystko, omawia i nie wmawia, po prostu gdyby się pojawiły jakieś nieprawidłowości to o nich mówi i dopiero podejmuje kroki, a nie opowiada o zagrożeniach. Martwię się pewnymi rzeczami, to naturalne, to moja pierwsza ciąża, i mam mnóstwo lęków i obaw. Ale przynajmniej zaczynam cieszyć się ciążą :)
zobacz wątek