Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)
Cześć dziewczyny,witam po świętach,u nas dobrze czas zleciał,teraz jest z nami mój tata co mnie mega cieszy bo dużo spaceruje z młodszym a ja mogę spokojnie ugotować obiad,posprzątać czy zwyczajnie...
rozwiń
Cześć dziewczyny,witam po świętach,u nas dobrze czas zleciał,teraz jest z nami mój tata co mnie mega cieszy bo dużo spaceruje z młodszym a ja mogę spokojnie ugotować obiad,posprzątać czy zwyczajnie odpocząć.Jedyny minus że moje dziecko od jakiegoś czasu zrobiło się strasznie kapryśne,humorzaste i krzycząco-płaczliwe więc znów zmęczenie mnie dopada i mam wielkiego stracha jak sobie poradzę z trójką dzieci,chyba oszaleję:)
Dziś byłam po raz trzeci na badaniach 60 km od mojego miejsca zamieszkania i modliłam się,zresztą cała rodzina też żeby już było dobrze bo tak biegać po lekarzach i się zamartwiać,zwłaszcza bez języka,czy osoby która by go znała to nic przyjemnego,też można się mega zdołować.Noi wieści mam super!
Po torbielach nie ma już śladu,dziecko przebadane,zdrowe noi lekarz podtrzymuje co powiedział w 18 tyg ciąży,dziewczynka,dostałam zdjęcie jak któraś tu napisała bałwanka czyli prawdopodobnie warg sromowych,co mnie bardzo cieszy ale boję się zapeszać bo wiem że jest sporo przypadków że jest dziewczynka nawet do 7 miesiąca a rodzi się chłopiec,hehe,nie wiem jak to możliwe,a jednak.
Dzidzia jeszcze nie jest przewrócona głowką do dołu,ale ma jeszcze czas,choć moi synowie już wisieli jak nietoperze:)Waga 690 gr,wody płodowe są w normie,echo serca wyszło ok,oraz sprawdzone zostały też przepływy,więc jestem dziś happy!
zobacz wątek