Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 4)
Hej dziewczyny, ja dalej w szpitalny lozeczku. Wczoraj na.wlasne zyczenie odstawilam antybiotyk bo poprostu czulam ze to on mnie tak osabia i powoduje nudnosci i biegunke. I dzis faktycznie.jest...
rozwiń
Hej dziewczyny, ja dalej w szpitalny lozeczku. Wczoraj na.wlasne zyczenie odstawilam antybiotyk bo poprostu czulam ze to on mnie tak osabia i powoduje nudnosci i biegunke. I dzis faktycznie.jest lepiej. Nie wiem tylko jak zalecze.do konca to zapalenie ucha. Czytalam ze leczenie trwa nawet do 3 tyg. Poki co stosuje krople do ucha i.nosa od laryngologa. Niestrty nos zaczal krwawic i to ostro ale nie ma sie.co dziwic po tylu tygodniach problemow.
Jak chodzi o wage to u mnie pewnie teraz kilka kilo w dol przez chorobe. Jak sie wazylam w domu to bylo 57kg czyli nic nie przytylam.
We wtorek mam lot do gdanska i.nie wiem co robic. Boje sie ze jakis cudem znowu.szlag mnie tafi i.nie daj boze bede miec powtorke z rozrywki ale z drugiej strony corka tak sie cieszyla na lot do dziadkow...
U nas z imieniem tez pustka, maz sobie wymysil Vincenta ale mi sie.nie.podoba, corka zapodaje jakies postacie z bajek a ja sama nie wiem. Nic mi sie nie podoba, na szczescie mam jeszcze duuuuzo czasu.
zobacz wątek