Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)

nyzosia! Pan bardzo leciał, więc nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale chodzi o to, że w razie wypadku jak siedzisz jako kierowca i to przy włączeniu się poduszki powietrznej jest ona na tyle blisko... rozwiń

nyzosia! Pan bardzo leciał, więc nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale chodzi o to, że w razie wypadku jak siedzisz jako kierowca i to przy włączeniu się poduszki powietrznej jest ona na tyle blisko brzucha, że przy sile wybuchu ( taka, jak uderzenie kijem baseballowym) jest duże prawdopodobieństwo tego, że odklei się łożysko. Jako pasażer odsuwasz maksymalnie fotel ( zakładamy że to wiesz ;P) i jak wybuchnie poduszka to nie sieje takiego spustoszenia. Na pytanie o wyłączenie poduszki powietrznej powiedział, że nie powinno się jej wyłączać i tyle...
Ja się nie zamierzam stosować do tego zalecenia, ale już od jakiegoś czasu nie wjeżdżam na żółtym świetle, ani nie zmieniam pasów jak nie mam takiej potrzeby no i staram się nie przekraczać prędkości

zobacz wątek
9 lat temu
~dominika_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry