Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
A ja prawie wogóle nie śpię,tak nam synek daje w kość,taki sen po 5-6 godzin na kilka rat to dla mnie wycieńczenie organizmu,do tego mam tą anemię,chodzę słaba,nerwowa a robić trzeba,do tego dużo...
rozwiń
A ja prawie wogóle nie śpię,tak nam synek daje w kość,taki sen po 5-6 godzin na kilka rat to dla mnie wycieńczenie organizmu,do tego mam tą anemię,chodzę słaba,nerwowa a robić trzeba,do tego dużo stresu z dziećmi i sprawy prywatne,masakra,a tu za 3 miesiące pojawi się kolejne dziecko w naszym domu,nie wierze,czas mi szybko ucieka i bardzo się boję jak sobie poradzimy,przecież my tu sami jesteśmy bez dziadków ani kogokolwiek innego.
Jeśli chodzi o bóle czy jakieś uciski to ja zawsze w nocy jak się obudzę to boli mnie cały bok brzucha noi martwię się wtedy że uciskam dziecko,a do tego ono jeszcze się nie odwróciło,leży poprzecznie,jak myślicie jest duża szansa że do porodu zechce przewrócić się głowką do dołu?bo przeraża mnie myśl cc.
zobacz wątek