Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
Rany, to ja jestem z wyprawką w lesie albo i jeszcze gdzieś dalej. Jedyne co kupiłam to, koło poporodowe, bo trafiła się okazja a wiem, jak bardzo żałowałam, że go nie miałam. Plus kilka ubranek,...
rozwiń
Rany, to ja jestem z wyprawką w lesie albo i jeszcze gdzieś dalej. Jedyne co kupiłam to, koło poporodowe, bo trafiła się okazja a wiem, jak bardzo żałowałam, że go nie miałam. Plus kilka ubranek, żeby poprawić sobie nastrój, bo u mnie kiepsko z nim przez całą ciążę.
Pokój, który mamy urządzić jest nadal graciarnią, z mebli mam łóżeczko po synku, na resztę robię dopiero przymiarki. Zacznę na bardziej poważnie, jak uporam się z łazienką. Może zdążę do końca czerwca...
zobacz wątek