Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
Ja na Zaspie miałam jedną torbę taką jak na trening, tak jak piszesz :) W zupełności mi wystarczyła, w razie czego zawsze ktoś może Ci coś dowieźć.
Ja dziś byłam na wizycie , wszystko ok, w...
rozwiń
Ja na Zaspie miałam jedną torbę taką jak na trening, tak jak piszesz :) W zupełności mi wystarczyła, w razie czego zawsze ktoś może Ci coś dowieźć.
Ja dziś byłam na wizycie , wszystko ok, w przyszłym tygodniu planuję wybrać się na glukozę i morfologię. Powiedziałam gin o tych dusznościach i oddechu to powiedziała, że jak będą się powtarzać to do internisty. Po wizycie spotkałam się z koleżankami na kawę , wszystkie w ciąży także tematycznie było :) zaraz zmykam do przedszkola po córcię . Miłego popołudnia!
zobacz wątek