Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
                    
                        Na Klinicznej 5 lat temu tez wychodziłam do tego pokoju odwiedzin ,bo po prostu było mi wygdniej porozmawiać i    wysc z tej sali gdzie była duchota :) Odwiedzal mnie tylko Maz,nie chciałam tłumow...
                        rozwiń                    
                    
                        Na Klinicznej 5 lat temu tez wychodziłam do tego pokoju odwiedzin ,bo po prostu było mi wygdniej porozmawiać i    wysc z tej sali gdzie była duchota :) Odwiedzal mnie tylko Maz,nie chciałam tłumow i nie chciałam przeszkadzać innym,takze te odwiedziny  w tej sali akurat nie sa                  niczym co mi przeszkadza :)
Ja po obciążeniu miałam po 1h 65 a po 2h 55 ,  zamiast wzrastać to mi glukoza spadala :)
Oj ceny sa masakryczne,  8tys?? SZOK!
                    
                    zobacz wątek