Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
Ja mam tak od tygodnia, że chodzę cały czas zmęczona. Trzeba się zmuszać żeby normalnie funkcjonować, a tyle pracy jeszcze przede mną :)
My mamy wózek po córce - nestor czerwono-czarny...
rozwiń
Ja mam tak od tygodnia, że chodzę cały czas zmęczona. Trzeba się zmuszać żeby normalnie funkcjonować, a tyle pracy jeszcze przede mną :)
My mamy wózek po córce - nestor czerwono-czarny więc dla młodego jak znalazł. Z racji że mała jak tylko zaczęła chodzić to nie chciała jeździć w wózku i potrafiła spore odcinki pokonać, to nie mamy żadnej dodatkowej spacerówki. Nie ukrywam że liczę, że młody pójdzie z chodzeniem w ślady siostry.
Poczytałam trochę dziewczyny majowo-czerwcowe i faktycznie jest duży "wysyp" ciężaróweczek :) i jak nie ma miejsca w szpitalu nawet dla rodzącej, to karetką ją przewożą do innego szpitala.
Na Zaspie podobno od ponad pół roku jest remont, i teraz porodówka jest przeniesiona na patologię - ale świeżo upieczone mamy nie narzekają a wręcz chwalą komfort rodzenia.
Za to bardzo mało informacji jest o klinicznej.
zobacz wątek