Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 5)
Hej!
Długo się nie odzywałam, jestem po pobycie w szpitalu z powodu, jak się okazało, kolki nerkowej, przynajmniej poznałam lekarzy i położne z Redłowa :) i wiem jak porodówka wygląda....
rozwiń
Hej!
Długo się nie odzywałam, jestem po pobycie w szpitalu z powodu, jak się okazało, kolki nerkowej, przynajmniej poznałam lekarzy i położne z Redłowa :) i wiem jak porodówka wygląda. Z Małą wszystko ok, w sobotę mam kolejną wizytę, to będzie już 31 tydzień :)
Ja chodzę do szkoły rodzenia głównie dla męża, niech on wie czego się spodziewać może, głównie o poród chodzi, bo na opiece nad dzieckiem zna się bardziej niż ja :P Chodzę do refundowanej, a gdybym miała płacić 350-400 zł pewnie bym nie poszła...
zobacz wątek