Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 6)

Ja dzisiaj wstałam pełna zapału, wysprzątałam balkon - wyszorowałam - i myślałam, że umrę. tak mi słabo było że szok. a ciśnienie 111:))) po południu bolała mnie głowa tak, że wzięłam... rozwiń

Ja dzisiaj wstałam pełna zapału, wysprzątałam balkon - wyszorowałam - i myślałam, że umrę. tak mi słabo było że szok. a ciśnienie 111:))) po południu bolała mnie głowa tak, że wzięłam paracetamol...i dopiero teraz jest mi w końcu w miarę ok.

A domek na Kaszubach lub gdzieś nad jeziorem to moje marzenie....kiedyś na pewno je spełnię.

zobacz wątek
9 lat temu
nyzosia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry