Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 6)
Dzis to chyba cos w powietrzu wisiało bo moja 5latka tak mi dała popalić ze wieczorem jak mężowi opowiadałam to sie poryczalam ze złości na siebie bo nie potrafię nerwow trzymać na wodzy i na nia...
rozwiń
Dzis to chyba cos w powietrzu wisiało bo moja 5latka tak mi dała popalić ze wieczorem jak mężowi opowiadałam to sie poryczalam ze złości na siebie bo nie potrafię nerwow trzymać na wodzy i na nia krzyczałam jak opętana. Ona czasem jest tak roztargniona ze mi ręce opadają. U nas problem był jak młoda miała jakos ok 1,5 moze 2 lata wtedy były cyrki z usypianiem, właśnie pic siku za rękę trzymać itd ale generalnie pomijając ten okres usypia do dzis sama. Ona mnie doprowadza do szału swoim balaganiarstwem i brudzeniem absolutnie wszystkiego na około, tępie to jak tylko sie da , tłumacze, prosze ale szlag mnie trafia jak cos umyje a 5 min pozniej jest poprostu syf. Ja tez niestety jestem ostatnio bardzo nerwowa, zaPlakana jakas, ciagle mam nos zapchany, wszystko mnie swedzi od alergii, cieżko sie znosi takie objawy miesiącami. Człowiek jest tak drażliwy ze najlepiej sie zamknąć w pokoju i do ludzi nie wychodzić. Zamowilam dzis materac, wanienkę ze stojakiem, ciuszki wiec mozna powiedzieć ze jestem gotowa. Pozostaje tylko odświeżnie wózka, wymalowanie pokoju i dokupienie pitol takich jak pampersy, chusteczki itd
zobacz wątek