Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)
U Nas dzisiaj Maz wleciał,wraca za miesiąc, musze się przyzwyczaić do 'nowje' sytuacji,z dwojka sama 24/24.
Maz bardzo pomagal przez 1,5 tyg tylko On wstawal w nocy ,zebym ja mogla...
rozwiń
U Nas dzisiaj Maz wleciał,wraca za miesiąc, musze się przyzwyczaić do 'nowje' sytuacji,z dwojka sama 24/24.
Maz bardzo pomagal przez 1,5 tyg tylko On wstawal w nocy ,zebym ja mogla wydobrzeć.
Co do kliniecznej opieka była wporzadku, na sali operacyjnej trauma,mimo moich zapewnien ze znieczulenie nie zadziała,wklowanie godzine czasu doslownie,po czym narkoza ,a teraz mam problemy z kręgosłupem i nie wiem czy to nie w jakims stopniu przez te wklocia których było co najmniej 10 .
Karolina masz racje na Klinicznej jest taka papierologia,ze szok, od izby przyjęć do cc (planowanego) minely 2,5-3h.
Opieka była naprawdę ok,chociaz wszystko szybko i na wariackich papierach.
Sylwia mam pytanko dziekowalas jakos Dr ? Bo ja szczerze mowiac nie i nie wiem czy na wizyte kupic jakiś drobiaz w ramach podziekowan czy raczej nie.
zobacz wątek