Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)

Dawno sie nie odzywałam, ja już tez z maluszkiem. Córka przyszła na świat 11 lipca, waga 3530g i 56cm. Na razie tylko je i śpi, a jak nie spi to sobie grzecznie leży i obserwuje, co dla mnie jest... rozwiń

Dawno sie nie odzywałam, ja już tez z maluszkiem. Córka przyszła na świat 11 lipca, waga 3530g i 56cm. Na razie tylko je i śpi, a jak nie spi to sobie grzecznie leży i obserwuje, co dla mnie jest nowością bo starsza w tym okresie jak nie spała to chciała byc tylko na rękach. Więc całe szczęśćie młodsza daje się zająć starszą, ktora tez jeszcze wymaga dużej opieki bo jest mała.
Poród nienajgorszy obyło sie bez oksytocyny, od odejścia wód do urodzenia minęły 4h, a same skurcze miałam ok 2h, wiec nie mogę nazrzekać, ból bez oksy i z oksy dla mnie porownywalny.. delikatnie mnie nacięli niestety ale nie jest tak źle jak poprzednio.
Zaczynam dochodzić do siebie z karmieniem, powoli przestają boleć sutki, bo juz miałam chwile zwątpienia tak mnie bolały, ale teraz byłam mocno nastawiona na karmienie piersią, wiec skorzystalam z poradni laktacyjnej na Zaspie, polecam jeśli ktoś ma problemy z przystawieniem, my już wychodzimy na prostą :)

zobacz wątek
9 lat temu
~magda_90

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry