Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)
Ja miałam szwy rozpuszczalne wiec nie pomogę. U nas jest tak tragicznie duszno i gorąco ze siedzę ciagle w domu i czuje sie jak w więzieniu :( w następnym tygodniu jedziemy na urlop i tak mysle ze...
rozwiń
Ja miałam szwy rozpuszczalne wiec nie pomogę. U nas jest tak tragicznie duszno i gorąco ze siedzę ciagle w domu i czuje sie jak w więzieniu :( w następnym tygodniu jedziemy na urlop i tak mysle ze spakuje sobie chyba torbę w razie czego zeby miec bo to juz bedzie 36 tydz. No i w koncu musze wózek wyciagnać z piwnicy i go wyprać. Od tej duchoty ledwo oddycham :(
zobacz wątek