Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)

Co do śliwek to mi kiedyś położna zalecała jeść suszone śliwki, kiedy mała przez kilka dni nie robiła kupy, więc suszone można jeść.
Byłam dzisiaj u ginekologa na ściągnięciu szwów z krocza,... rozwiń

Co do śliwek to mi kiedyś położna zalecała jeść suszone śliwki, kiedy mała przez kilka dni nie robiła kupy, więc suszone można jeść.
Byłam dzisiaj u ginekologa na ściągnięciu szwów z krocza, bolało jak cholera, dobrze że krotko trwało, ale jak sobie o tym pomyślę to mam dreszcze..

zobacz wątek
10 lat temu
~magda_90

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry