Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)
Ja nadal w dwupaku, nic się nie dzieje, dziś mam wizytę, zobaczę co powie lekarz, kiedy położą mnie do szpitala no tu tak długo nie czekają jak w PL a mnie ta wizja wywoływania porodu jeszcze...
rozwiń
Ja nadal w dwupaku, nic się nie dzieje, dziś mam wizytę, zobaczę co powie lekarz, kiedy położą mnie do szpitala no tu tak długo nie czekają jak w PL a mnie ta wizja wywoływania porodu jeszcze bardziej przeraza niż jakby miało się samo coś ruszyć, puki co bóle męczą, choć wczoraj nie, byłam na spacerze, wieczorem sex z mężem, wszystko żeby już tylko urodzić, nawet malutkie kawałki czop a widziałam ale już przestał odchodzić, jak tak to w 8 miesiącu codziennie go widziałam bo nie wiem dlaczego wogole zaczął odchodzić bóle męczyły każdego dnia a teraz cisza, a jestem juz taka zmęczona i czuje się jak pierworodka a nie jakbym trzeci raz miała rodzić no ale nic, jeszcze nie wolno mi panikować bo według ostatniej miesiączki termin mam jutro, później to juz powiedzialam do domowników, że będę już rzucać w domu wszystkim
zobacz wątek