Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 8)

Witam.
Przepraszam,że wtrącam się w Wasz wątek,ale właśnie chciałabym odnieść się do testu Pappa.To tylko statystyki,uważam,że jeżeli badanie USG wyszło bez zarzutów to w zasadzie nie powinno... rozwiń

Witam.
Przepraszam,że wtrącam się w Wasz wątek,ale właśnie chciałabym odnieść się do testu Pappa.To tylko statystyki,uważam,że jeżeli badanie USG wyszło bez zarzutów to w zasadzie nie powinno się kobiet narażać na dodatkowe nerwy.U mnie na USG wszystko było w jak najlepszym porządku ale z racji wieku zrobiłam ZALECONY test-proszę mnie nie ganić,ale jestem osobą palącą,poprzednią ciążę poroniłam,mam syna z autyzmem więc mój wywiad był obciążony na maxa.Z testu 1:18 ZD.Nie zaryzykowałam amniopunkcji gdyż wiedziałam,że i tak urodzę i damy radę,dlatego stres do końca mi nie towarzyszył i moja obecnie 4letnia córcia jest całkowitym okazem zdrowia.
Żeby nie było,że jestem nieodpowiedzialna ryzykując urodzenie chorego dziecka,mam dwóch dorosłych całkowicie zdrowych synów,a autyzmu nie da się stwierdzić w życiu płodowym,zresztą mój syn to zdolny wysoko funkcjonujący autysta.
Ale z drugiej strony,jeżeli tak jak napisała przedmówczyni ktoś nie potrafi zaakceptować ewentualnej "inności"dziecka to może oczywiście zaryzykować badanie inwazyjne,procent ryzyka nie jest w końcu aż tak duży.
Ja nie ryzykowałam.
Przepraszam raz jeszcze za wtrącenie i przydługi wywód :).
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę.

zobacz wątek
9 lat temu
~asiuniab73

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry