Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 9)

W Redłowie to na położnictwie kazali dzieci rozbierać i okna otwierać. Dramat żeby dzieci w taką pogodę zawijać w rożki. Moja od rana w samym rampersie a na buzi i tak potówki się pojawiły. rozwiń

W Redłowie to na położnictwie kazali dzieci rozbierać i okna otwierać. Dramat żeby dzieci w taką pogodę zawijać w rożki. Moja od rana w samym rampersie a na buzi i tak potówki się pojawiły.
Z dużą wagą dziecka lepiej unikać Wojewódzkiego, będą cisnąć siłami natury, lepiej nie ryzykować zdrowia dziecka.
Dominika89 poszukaj pomocy w poradni laktacyjnej.

zobacz wątek
10 lat temu
~Smerfeta

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry