No ja właśnie miałam duży kłopot z karmieniem piersią. Nie była to kwestia braku mleka czy tego, że dziecko nie chwytało tylko bardziej mojej psychiki :( Co to dużo gadać, pomimo pełnej świadomości...
rozwiń
No ja właśnie miałam duży kłopot z karmieniem piersią. Nie była to kwestia braku mleka czy tego, że dziecko nie chwytało tylko bardziej mojej psychiki :( Co to dużo gadać, pomimo pełnej świadomości tego jakie to ważne dla dziecka, mi z karmieniem nie po drodze :( Przemęczyłam się pół roku, głównie poprzez ściąganie laktatorem. Oczywiście mam nadzieję, że teraz będzie inaczej ale zobaczymy. I teraz się zastanawiam czy dziecko nie przyzwyczai się do tych szpitalnych butelek (smoczka). Pamiętacie może jakie mają buteleczki? W sensie - jakiej firmy? Czy to są jakieś ichnie?
zobacz wątek