Odpowiadasz na:

Właśnie ja też się stresuję twardniem macicy. Mam tak 1-2 razy na dobę. Mówiłam o tym mojej dr na ostatniej wizycie, ale po badaniu stwierdziła, że wszytko jest ok, szyjka długa, więc może macica... rozwiń

Właśnie ja też się stresuję twardniem macicy. Mam tak 1-2 razy na dobę. Mówiłam o tym mojej dr na ostatniej wizycie, ale po badaniu stwierdziła, że wszytko jest ok, szyjka długa, więc może macica już sobie "trenuje". Biorę doraźnie no-spę i pomaga.

Usg połówkowe mam 28.03 i robię u mojej dr prowadzącej ciążę. Chodzę do dr Olszewskiej.

zobacz wątek
6 lat temu
~Pulia85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry