Z jednej strony mieć znajomą położną to fajne, ale czy to nie prowadzi do sytuacji, kiedy taka dyżurna położna, która opiekuje się kobietą od początku porodu, wychodzi w połowie albo w ostatniej...
rozwiń
Z jednej strony mieć znajomą położną to fajne, ale czy to nie prowadzi do sytuacji, kiedy taka dyżurna położna, która opiekuje się kobietą od początku porodu, wychodzi w połowie albo w ostatniej fazie i przysyła się jakąś inną, bo do pierwszej zadzwoniła pani, która ją opłaciła?? Czyjś komfort kosztem czyjegoś?
zobacz wątek