Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.13 :)

Ania te opinie sa znacznie przesadzone, to znaczy czesciowo jest to prawda, ale tylko czesciowo... juz mowie o co chodzi.. :)

ogolnie ciezko jest przejsc kwalifikacje, to znaczy... rozwiń

Ania te opinie sa znacznie przesadzone, to znaczy czesciowo jest to prawda, ale tylko czesciowo... juz mowie o co chodzi.. :)

ogolnie ciezko jest przejsc kwalifikacje, to znaczy ciaza musi przebiegac prawidlowo, wyniki musza byc okej i zadnej patologii ciazy wtedy jestes zakwalifikowana do porodu w swissie. natomiast jezeli chodzi o to, ze cos moze byc nie tak z maluchem...to mają tam sprzet do ratowania niemowlat, wiec nie ma opcji, ze dziecko bedzie bez koniecznej opieki, i nie prawda, ze dziecko wioza od razu do innego szpitala, zeby uratowac, ratuja na miejscu ale potem przewożą gdyż dzieco musi byc pod specjalistyczna opieka, i wtedy przewoza na zaspe, ale prawda jest taka, ze z kazdego innego szpitala tez przewoza na zaspe bo tylko tam jest specjalistyczny odzial dla noworodkow :) nawet jakbym rodzila tu u nas w starogardzie to odratuja mi dziecko ale potem i tak zawioza do gdanska.. mam jednak nadzieje, ze wszystko bedzie ok i nie bede musiala tego przechodzic :(

zobacz wątek
15 lat temu
karollla

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry