Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *11*
My na pewno nie kupujemy, podobno wszyscy to prędzej czy później zdejmują, bo tylko kurz się nad dzieckiem zbiera.
Ja bym najchętniej co chwilę coś jadła, nawet nie z głodu (chociaż...
rozwiń
My na pewno nie kupujemy, podobno wszyscy to prędzej czy później zdejmują, bo tylko kurz się nad dzieckiem zbiera.
Ja bym najchętniej co chwilę coś jadła, nawet nie z głodu (chociaż też jestem częściej głodna niż kiedyś), ale tak po prostu, ciągnie mnie do jedzenia :) Ale nie odmawiam sobie słodyczy i lubię patrzeć na siebie w lustrze, podziwiam rosnący brzuch :) Jakoś w ogóle nie myślę o tym, jak będę się odchudzać po porodzie (raczej nie będę, w życiu nie przetrwałam na żadnej diecie), zupełnie się nie przejmuję. Jakby ktoś miał wątpliwości - nie należę do szczupłych ;) Może dlatego, już miałam czas nabrać sporo dystansu do siebie...
zobacz wątek