Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *11*
Witam leniwie.
My mieliśmy najazd rodziców z Irlandii, moja mama przezywa, że nie będzie mnie widziała jak brzusio już będzie wielgaśny. I my też pełni emocji.
W...
rozwiń
Witam leniwie.
My mieliśmy najazd rodziców z Irlandii, moja mama przezywa, że nie będzie mnie widziała jak brzusio już będzie wielgaśny. I my też pełni emocji.
W piątek byliśmy na 3D ale panna Zuzanna wstydliwa jakaś, cały czas się zasłaniała rączką i nie chciała nam buźki pokazać. Poza tym samo badanie megaśnie mnie wymęczyło, już nie umiałam znaleźć dobre pozycji. Plecki wysiadają.
Poza tym Zuzka nieregularnie ale dość mocno daje o sobie znać.
Pozdrawiam.
zobacz wątek