Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *11*
U mnie też kiepsko z energią, każdy dzień zaczynam od kawy. Poza tym zmuszam się, żeby codziennie napisać przynajmniej dwie strony pracy mgr i to mnie chyba wakańcza psychicznie :p Ale wolniej nie...
rozwiń
U mnie też kiepsko z energią, każdy dzień zaczynam od kawy. Poza tym zmuszam się, żeby codziennie napisać przynajmniej dwie strony pracy mgr i to mnie chyba wakańcza psychicznie :p Ale wolniej nie mogę, to i tak jest tak na styk żeby się jeszcze w czerwcu/lipcu obronić.
zobacz wątek