Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *12*
a ja sie zawsze zastanawialam co jesli mamy oplacona polozna, zaczyna sie rodzic a ona jest wlasnie na dyzurze, tyle ze w innym szpitalu... albo co, jak pracuje w tym co rodzimy a jest na dyzurze a...
rozwiń
a ja sie zawsze zastanawialam co jesli mamy oplacona polozna, zaczyna sie rodzic a ona jest wlasnie na dyzurze, tyle ze w innym szpitalu... albo co, jak pracuje w tym co rodzimy a jest na dyzurze a nie prywatnie... wtedy chyba nie dajecie jej kasy? ja i tak nie mam tutaj wyboru, wiec zastanawiam sie tylko hipotetycznie :)
a ja zajadam resztki tortu urodzinowego mojego roczniaka :D mniami, musze sobie wydzielac, bo to taki tradycyjny tort, tzn z prawdziwym kremem z masla i jajek i jest mega tuczacy, dlatego zajadam kazdego dnia po troszku ;)
a a propos tortu... moja znajoma, mama rocznego kuby, z ktorym czasem bawi sie moj synek i ktorzy byli na urodzinkach.... w momencie jak rozdawalam tort i sama go spobowalam mowiac "mniam mniam, chyba sie rzeczywiscie udal" uslyszalam od niej "a wlasnie, bylas juz ta tescie cukru"?... mi az odechcialo sie jesc a reszta gosci tez zbaraniala i nie wiedziala co ze soba zrobic... ja tylko przelknelam kawalek i powiedzialam, ze bede robic dopiero za miesiac lub poltora a ona 'aha'. juz mi sie wtedy odechcialo tego tortu ;)
zobacz wątek