Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *12*
Jeśli chodzi o żel, to ja nie zamierzam go kupować "na zaś", bo w sumie nie wiadomo czy byłby sens. Popieram to co napisała MamaFilipa, nie wiesz czy nie jesteś uczulona, jak będzie przebiegał...
rozwiń
Jeśli chodzi o żel, to ja nie zamierzam go kupować "na zaś", bo w sumie nie wiadomo czy byłby sens. Popieram to co napisała MamaFilipa, nie wiesz czy nie jesteś uczulona, jak będzie przebiegał poród i czy w razie wywoływania/przyspieszania porodu już sama oksytocyna z kroplówki nie załatwi sprawy. Poza tym, pytanie czy w konkretnym szpitalu trafi się na zmianie na zwolnennika czy przeciwnika tego środka, bo co innego opinia położnej na SR, a co innego lekarza czy położnej w trakcie porodu.
Koleżanka miała zakładany żel w Szpitalu Wojewódzkim (nie wiem czy płaciła za to), po dwóch dniach testów oksytocynowych i nic jej to nie dało, kolejnego dnia i tak zrobili CC.
zobacz wątek