Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *13*
Uspokajaczy nie używaliśmy ani razu, raz mała dostała na noc w szpitalu (oj, głosik miała od początku donośny), ale poprosiłam żeby nie dawali bo z powodów logopedycznych nie chciałam używać i da...
rozwiń
Uspokajaczy nie używaliśmy ani razu, raz mała dostała na noc w szpitalu (oj, głosik miała od początku donośny), ale poprosiłam żeby nie dawali bo z powodów logopedycznych nie chciałam używać i da się. Niestety, w naszej rodzinie dzieci po smoczkach mają krzywe zęby, może to nie ma związku, ale widzę różnicę między zębami u mnie i u siostry (plus u kuzynostwa które używało lub nie), wolę moim maluchom tego oszczędzić. Do tego słyszałam negatywne opinie kilku logopedów i postanowiliśmy nie wprowadzać smoka. Pewnie byłoby łatwiej uspokoić i uciszyć dziecko, ale przynajmniej teraz nie musimy walczyć z odzwyczajaniem od smoka.
zobacz wątek