Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *13*
Mamafilipa przecież już wymieniałas nazwisko :)) i wiesz, spóźniłam się z pomidorkami. nie moge ich już dostac :( a żałuję, bo sie napaliłam.
wiadomo, że lekarze są sponsorowani przez nie...
rozwiń
Mamafilipa przecież już wymieniałas nazwisko :)) i wiesz, spóźniłam się z pomidorkami. nie moge ich już dostac :( a żałuję, bo sie napaliłam.
wiadomo, że lekarze są sponsorowani przez nie tylko koncerny faramceutyczne, ale także przez firmy produkujące artykuły dla dzieciaków. jednak czym innym jest mówienie, że nalezy kupic, np. chustę Hoppediza (tu od razu każdemu się włącza lampka kontrolna, że coś tu śmierdzi, skoro lekarz poleca konkretną firmę produktu), a czym innym jest obiektywne powiedzenie o plusach i minusach chusty tkanej skońsno-krzyżowo.
dziecko, o którym piszesz, nie udusiło się w chuście tkanej skośno-krzyżowo tylko w nosidle, tzw worku. jest kilka rodzajów chust i nosideł i bardzo dużo rodzajów wiązań chust, warto więc odróżniac, żeby wiedziec, które i jak stosowac. a to juz daje nam większe szanse na niezrobienei krzywdy dziecku. ba! taką chustę należy najpierw nauczyc sie prawidłowo wiązac, a dopiero później śmigac z maluchem.
zobacz wątek