Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *13*
Jeśli chodzi o pobranie wymazu z szyjki, pochwy a czasem odbytu (podobno są różne metody pobierania próbek), powinno się to zrobić dla własnego bezpieczeństwa, tzn. w razie czego jest czas żeby się...
rozwiń
Jeśli chodzi o pobranie wymazu z szyjki, pochwy a czasem odbytu (podobno są różne metody pobierania próbek), powinno się to zrobić dla własnego bezpieczeństwa, tzn. w razie czego jest czas żeby się przeleczyć przed porodem. A jeśli - odpukać - mama lub dzidziuś zostaną zarażeni jakimś świństwem, to wiadomo że to świństwo wzięło się ze szpitala i trzeba chronić inne pacjentki. Ja rodząc miałam wynik wymazu z bodajże 36t.c. pobierany w Swissmedzie (koszt 50zł), a przed samym porodem pobrali drugi raz, żeby wykluczyć gronkowce itp. w dniu porodu. W razie czego szpital też ma dowód, że np. przyszła zarażona pacjentka i to ona zaraziła swoje dziecko a nie szpital. Tu już bardziej chodzi o kwestie prawne, bo w Swissmedzie rozchodzi się o większe kwoty, widocznie mieli jakąś niemiła sytuację albo się dobrze zabezpieczają.
Tym razem chcę sobie zrobić wymaz u mojego lekarza, bo też mam możliwość, a jeśli z jakichś względów trafię do innego szpitala to będę miała wynik w kieszeni.
zobacz wątek