Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *13*
Boże, jakie świetne to zdjęcie! ;D
No to ja też spróbuję bez chemii, jak się Jasiek (albo Ida? ;) urodzi to zobaczymy co będzie. Mam tylko nadzieję, że kociak nie będzie zazdrosny i...
rozwiń
Boże, jakie świetne to zdjęcie! ;D
No to ja też spróbuję bez chemii, jak się Jasiek (albo Ida? ;) urodzi to zobaczymy co będzie. Mam tylko nadzieję, że kociak nie będzie zazdrosny i nie będzie mi fajdał co krok :/
Jak się dowiedziałam o ciąży to mój kot był malutki, miał miesiąc i żartowałam, że jak po porodzie coś będzie nie tak, to trudno, oddam... dziecko ;)
Do rodziny nie mogę go zawieźć, bo pies moich rodziców to urodzony morderca i zeżarłby mojego kota, a u teściowej są już dwa na powierzchni 38 metrów plus 3 osoby dorosłe :)
zobacz wątek