Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *14*
Dokładnie dzięki dziewczyny ja mam dobre przeczucia że dam radę jeszcze :) Ostatni miesiąc rzeczywiście miałam intensywny bo chodziliśmy dużo po sklepach za wyprawką bo nic nie mieliśmy, teraz...
rozwiń
Dokładnie dzięki dziewczyny ja mam dobre przeczucia że dam radę jeszcze :) Ostatni miesiąc rzeczywiście miałam intensywny bo chodziliśmy dużo po sklepach za wyprawką bo nic nie mieliśmy, teraz słodki odpoczynek, szkoda mi tylko męża że wszystko na jego głowie będzie ale chyba bardziej ja się przejmuję tym niż on sam :)
Póki co cieszę się że mój mały przez 5 tygodni nadrobił z 1138 gram do 2300, a stawiałam że będzie miał około 1700-1800 :) Pan doktor pokazał mi jak on dokładnie jest ułożony, już dawno główką w dół i nic się nie zmieniło ale teraz wiem z której strony mnie stópkami kopie a gdzie rączkami ;)
zobacz wątek