Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *14*

Witam się piątkowo... U mnie strasznie ponury dzień, aż nie chciało mi się wstać z łóżka.
Po wczorajszej wizycie u pana doktora dowiedziałam się, że Amelka waży 1650 i ułożyła się główką na... rozwiń

Witam się piątkowo... U mnie strasznie ponury dzień, aż nie chciało mi się wstać z łóżka.
Po wczorajszej wizycie u pana doktora dowiedziałam się, że Amelka waży 1650 i ułożyła się główką na dół :) przez 2 tygodnie przybrała 250 g... Podobno jest drobna, ale mieści się w normie. Mam nadzieję, że będzie troszkę więcej przybierać teraz, bo jak tak dalej pójdzie to przy urodzeniu będzie ważyć tylko 2600...

Muszę się Was poradzić. Wiem, że o wózkach była mowa w ostatnich wątkach, ale mam zagwozdkę :)
Na dniach chcemy zamawiać wózek Jedo Bartatina Classic, ale nie możemy zdecydować się, czy lepszy jest z zawieszeniem na pasach czy na wahaczach, a może na sprężynach (takie amortyzatory, czy jakoś tak to nazywają producenci)...
Oglądaliśmy wózek Jedo w smyku i tam był na pasach. Wydawało mi się, że był lekki, ruchy były płynne, można by stać w miejscu i bujać maluszka, a jak oglądałam dla porównania inny wózek to był sztywny, ruchy agresywne, trzęsące...
Ale za to, ten na pasach przy podnoszeniu wózka np. o stopień wyżej, schodził tą gondolą tak strasznie nisko, miałam wrażenie, że dziecko mogłoby się zesunąć na dół albo prawie wypaść ;)
a ten na sprężynach zdecydowanie lepiej sobie z tym radził... zachowywał się raczej stabilniej...
Jakie macie doświadczenie? Doradźcie proszę :)

zobacz wątek
14 lat temu
monika:-)

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry