Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *7*
Na pączki to mam fioła od ponad tygodnia. Wczoraj mój mężuś znów wyjechał więc na pocieszenie kupiłam pączki. Odrazu z zapasem na dzisiaj co bym nie musiała rano wychodzić z domu :D Jeden pączek...
rozwiń
Na pączki to mam fioła od ponad tygodnia. Wczoraj mój mężuś znów wyjechał więc na pocieszenie kupiłam pączki. Odrazu z zapasem na dzisiaj co bym nie musiała rano wychodzić z domu :D Jeden pączek już zaliczony. Dzisiaj lekarz zobaczymy co nam powie ciekawego. Wczoraj robiłam glukozę i wyszła mi trochę ponad normę 144, czy normie 140. No i niestety żelazo nic się nie ruszyło, a piję te soki z warzyw i buraków i łykam dodatkowo żelazo.
zobacz wątek