Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *7*

mój mężyk jest ze mną prawie zawsze u lekarza, chyba że nie może. Myślę że on nie darowałby sobie opuszczenia USG naszego maluszka.

Co do kontaktu tata-dzidzia, to u nas jest chyba... rozwiń

mój mężyk jest ze mną prawie zawsze u lekarza, chyba że nie może. Myślę że on nie darowałby sobie opuszczenia USG naszego maluszka.

Co do kontaktu tata-dzidzia, to u nas jest chyba najwyższy level :) kontrola kopniaczków kilka razy dziennie i wieczorami bajeczka do snu.

U nas z płcią to żaden lekarz nie chce się podjąć ostatecznego werdyktu :)

zobacz wątek
14 lat temu
lisiusowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry