Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *9*

Mąż mi kupiła arbuza 2 dni temu w jakimś warzywniaku koło akademii, nie chciał się przyznać ile kosztował, żebym zawału nie dostała :) w poprzedniej ciąży pochłaniałam arbuzy dosłownie kilogramami,... rozwiń

Mąż mi kupiła arbuza 2 dni temu w jakimś warzywniaku koło akademii, nie chciał się przyznać ile kosztował, żebym zawału nie dostała :) w poprzedniej ciąży pochłaniałam arbuzy dosłownie kilogramami, mąż śmieje się, że nasza Zośka w 95% składa się z arbuza:)

zobacz wątek
14 lat temu
kaska2308

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry