Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *15*
Ja nie leżałam plackiem na slońcu, miałam duży parasol i siedziałam na kocyku, ale od czasu do czasu musialam wstać i pochodzić, bo mnie pupa i plecy bolały od siedzenia i wtedy się pewnie opaliłam...
rozwiń
Ja nie leżałam plackiem na slońcu, miałam duży parasol i siedziałam na kocyku, ale od czasu do czasu musialam wstać i pochodzić, bo mnie pupa i plecy bolały od siedzenia i wtedy się pewnie opaliłam ( oczywiście wcześniej się nasmarowałam). No i siedzialam w długiej koszulce i majtkach od stroju kąpielowego. W zeszłym roku też mi się coś stało w tę samą stopę, tylko trochę wyżej, też myślałam, ze mnie coś ugryzło, bo czerwona plama i opuchlizna nie schodziła przez kilka tygodni :( ale póżniej wszystko wróciło do normy.
Co do stelaża, to chyba faktycznie się za nim rozejrzę, widziałam chyba w mama i ja. My niestety mamy prysznic, więc tam zmieścić wanienkę i jeszcze siebie nad nią, to będzie graniczylo z cudem :) a ten stelaż to faktycznie złożyć można i nawet schować pod łożeczkiem :)
zobacz wątek