Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *15*
Mamo Filipa tak właśnie myślałam że to ten cały Braxton ale gdzieś przeczytałam, że te skurcze nie są odczuwalne dlatego zaczęłam świrować, a wiadomo świrowanie = nerwy = skurcze = jeszcze większe...
rozwiń
Mamo Filipa tak właśnie myślałam że to ten cały Braxton ale gdzieś przeczytałam, że te skurcze nie są odczuwalne dlatego zaczęłam świrować, a wiadomo świrowanie = nerwy = skurcze = jeszcze większe świrowanie = błędne koło...
W każdym bądź razie dzięki, może ja te skurcze po prostu czuję na nieszczęście dla mnie, domyślam się, że to nic w porównaniu z prawdziwymi porodowymi ale i tak nie było przyjemnie...
zobacz wątek