Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *15*
widze, ze co polozna czy szpital to inne rady dotyczace diety. ogolnie, biorac pod uwage czesc wspolna owych teorii nie mozna jesc:
- rzeczy ciezkostrawnych (np. zmazonych, sosow i zup ze...
rozwiń
widze, ze co polozna czy szpital to inne rady dotyczace diety. ogolnie, biorac pod uwage czesc wspolna owych teorii nie mozna jesc:
- rzeczy ciezkostrawnych (np. zmazonych, sosow i zup ze smietana, ciastek z kremem, fast foodow)
- z warzyw nie powinno sie jesc tych wzdymajacych (kapusta, groch, fasolka, ogorkow) i pomidorow
- z owocow nie powinno sie jesc cytrusow i tych silnie alergizujacych (czeresnie, truskawki, z duzymi pestkami)
- poczatkowo nie powinno sie jesc tez produktow mlecznych w duzej ilosci, i tych pelnotlustych
- no i innych alergizujacych rzeczy jak czekolada, orzechy
najlepsze, przynajmniej w pocztakowym okresie, sa rzeczy gotowane (lekkie zupy typu rosół, krupnik, zalewajka, ziemniaczana etc) lub gotowana piers lub mieso, z naturalnym sosem i ryzem/kasza/ziemniakami. po pewnym czasie, kiedy zna sie juz swoje dziecko i jego rodzaje placzu, powinno sie powoli wprowadzac nowosci. niestety tak czy siak, jest to dla ogranizmu matki "niemaly szok" i zwykle na poczatku dochodzi do anemii - jest to spotykane u wiekszosci mam karmiacych piersia, zreszta czesto tez u ich dzieci, ale zawsze sa jakies plusy i minusy. nie da sie jesc zupelnie normalnie przy karmieniu piersia, taki jego cien... ale idzie sie przyzwyczaic i przy stopniowym zwiekszaniu nowych produktow dieta czyni cuda takze w wygladzie :) ja bylam na takiej diecie 3-4 tygodnie i umialam sie przyzwyczaic, choc wczesniej nie wiedzialam, ze sa takie obostrzenia ;)
ja mam za to tydzien prezentow, nawet nie ze wzgledu na to, ze jutro mam urodziny, ale tak sie jakos zlozylo... dzisiaj ma przyjsc kolyska, jutro ciuszki dla Oli od mojej przapsioly, we srode mikrofalowka i zestaw butli i smoczkow dla moich dzieci a pod koniec tygodnia pewnie bedzie juz wozek i fotelik :)
zobacz wątek