Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*
farida - jejku, pierwszy raz spotykam sie z tym, zeby ktos chodzil na wizyty w tak poznych godzinach wieczornych :) w mojej klinice przyjmuja ostatnia pacjentke chyba o 20, a i to wydawalo mi sie...
rozwiń
farida - jejku, pierwszy raz spotykam sie z tym, zeby ktos chodzil na wizyty w tak poznych godzinach wieczornych :) w mojej klinice przyjmuja ostatnia pacjentke chyba o 20, a i to wydawalo mi sie dosc pozna godzina :)
choc prawde mowiac, nie spotkalam sie takze z tym, zeby wywolywac wczesniej porod ze wzgledu na wielkosc dziecka :) myslalam, ze wtedy po prostu robi sie pomiar miednicy i jesli wychodzi, ze dziecko jest za duze, to robi sie cesarke :) no ale czlowiek uczy sie przez cale zycie :) ja tez witaminy biore co 2 dni, w sumie jem praktycznie tylko owoce i warzywa, troche wedliny i sera i ciemne pieczywo, wiec naturalne witaminy wchodza same. a i wyniki krwi mam calkiem dobre :)
jakis czas temu patrzac na te z was, ktore w suwaczkach mialy 30 tydzien, starsznie zazdroscilam, ze juz zostalo wam tylko kilka tygodni, wydawalo mi sie, ze to malo i ze juz jestescie na finiszu... a ja teraz bedac w tym 30 tygodniu wcale nie czuje zblizajacej sie mety... musze wytrzymac jeszcze 8 tygodni i powoli zaczyna mi sie dluzyc, wydaja mi sie taaaak dlugie, ze hej, jakbym conajmniej jeszcze polowe ciazy miala przed soba :)
zobacz wątek