Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*
A my po grillu z rodzinką, bardzo sympatycznie było :) Tylko po nadmiarze świeżego powietrza chyba jestem zbyt zmęczona na dalszą egzystencję :p
Dzisiaj skończyłam też prasować wyprane...
rozwiń
A my po grillu z rodzinką, bardzo sympatycznie było :) Tylko po nadmiarze świeżego powietrza chyba jestem zbyt zmęczona na dalszą egzystencję :p
Dzisiaj skończyłam też prasować wyprane ciuszki, jeszcze jedną pralkę puszczę, ale to później, jak już niewiele będę kupować. W poniedziałek jedziemy po materacyk i jeszcze torbę spakować i jestem gotowa :)
zobacz wątek