Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*
Z tym prasowaniem ja jestem tego zdania co kwiatek. Większość rzeczy i tak prasuje z parą, a to temperatura zabija zarazki więc i tak bez różnicy. :P Ja dziś zrobiłam 2 prania ale jeszcze nie...
rozwiń
Z tym prasowaniem ja jestem tego zdania co kwiatek. Większość rzeczy i tak prasuje z parą, a to temperatura zabija zarazki więc i tak bez różnicy. :P Ja dziś zrobiłam 2 prania ale jeszcze nie wyschło, to i prasowano się przesunęło na jutro :) Potem tyko ostatnia pralka jak dostarcza mi pościel i będę gotowa :D A pieluszki i bawełniane ubranka piorę w 50 stopniach.
zobacz wątek