Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *16*
hania_m, z tego co kojarze, to nie robi sie specjalnego wymazu "na paciorkowiec", bo wymaz/posiew polega na tym, ze obserwuje sie jaka bakteria ewentualnie wyrosnie, moze byc to paciorkowiec,...
rozwiń
hania_m, z tego co kojarze, to nie robi sie specjalnego wymazu "na paciorkowiec", bo wymaz/posiew polega na tym, ze obserwuje sie jaka bakteria ewentualnie wyrosnie, moze byc to paciorkowiec, gronkowiec, e.coli lub grzyby. co wyrosnie na pozywce, to jest. to jest posiew/wymaz. na kartce/wyniku powinnas miec napisane jaka to jest bakteria /po lacinie/, czasem za dodatkowa oplata wykonany jest takze antybiogram, czyli od razu sprawdza sie, na jaka grupe antybiotykow wrazliwa jest wykryta bakteria. byc moze pani w laboratorium odczytala "wymaz" jako "tzw czystosc pochwy", w ktorej jedynie okresla sie stopien jej czystosci (ile jest poizytywnych bakterii, czy sa wogole jakies zle, czy sa grzyby etc), to badanie jes duzo tansze i takie ogolne... wiec zapewne laborantka zle to odczytala, nie zrozumiala intencji etc. ale na wszelki wypadek sprawdz czy na wyniku nie ma napisanego rodzaju bakterii - tyle ze jak mowie, po lacinie :)
co do antybiotyku to wez ten, na ktory bakteria jest najbardziej podatna lub najmniej oporona /bedzie napisane albo tak, albo tak/ jesli bedziesz miec problem, mozszesz isc do apteki i farmaceuta tez ci poradzi bo tez sie na tym zna... tyle ze jest maly problem - kazdy antybiotyk jest na recepte, wiec tak czy siak, musisz isc do lekarza :)
wr, z tego co kojarze, robi sie zwykle na poczatku ciazy zeby wykluczyc kile, rzezaczke etc, bo one sa grozne dla dziecka, szczegolnie na poczatku ciazy.
zobacz wątek