Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*

muszczek, zgadzam sie ztoba w 100% ze ciezarna kobieta, szczegolnie w takiej mega zaawansowanej ciazy, no i rodzaca, to juz zagrozenie na drodze. ja prowadze auto tylko jak musze jechac na badania... rozwiń

muszczek, zgadzam sie ztoba w 100% ze ciezarna kobieta, szczegolnie w takiej mega zaawansowanej ciazy, no i rodzaca, to juz zagrozenie na drodze. ja prowadze auto tylko jak musze jechac na badania (maz zostaje wtedy z synkiem w domu). sama, gdybym nie musiala, chyba nie zdecydowalabym sie na dluzsza podroz. glownie dlatego, ze mam krotki nogi i zawsze zeby dobrze siegac do pedalow, musze przysunac fotel bardzo blisko kierownicy. teraz jak mam juz duzy brzuch, to praktycznie miedzy brzuchem a kierownica jest tylko kilka centymetrow przestrzeni, co jest moim zdaniem mega niebezpieczne. szczegolnie ze nie zapne sie pasami, bo mi sie na jeden raz nie chce przemontowywac adaptera do pasow. ale na szczescie jeszcze tylko z 2 razy na badania i tyle :)

zobacz wątek
13 lat temu
MamaFilipa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry