Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*

Witam dziewczyny o późnej porze.

Pogoda dziś była rzeczywiście męcząca. A ja cały dzień dziś w drodze, najpierw u ginekologa, a potem pojechałam w odwiedziny do pracy. Moja pani gin... rozwiń

Witam dziewczyny o późnej porze.

Pogoda dziś była rzeczywiście męcząca. A ja cały dzień dziś w drodze, najpierw u ginekologa, a potem pojechałam w odwiedziny do pracy. Moja pani gin trochę mnie uspokoiła, powiedziała że może pod koniec przyszłego tygodnia coś się wykluje, więc jestem spokojniejsza, bo kilka ostatnich dni siedziałam jak na szpilkach. Coś czuję że rozpakujemy się ok 10 lipca (termin z OM - 13 lipiec), ale jak coś zacznie się szybciej to też dobrze... jakoś staram się w ogóle o tym nie myśleć bo chybabym zwariowała ze strachu. Malutka waży 3100, więc wszystko w normie :)

Ja bym chciała rodzić z moim chłopakiem, ale myślę że on boi się jeszcze bardziej, bo jak tylko cicho sapnę że coś mnie boli to siedzie jak na szpilkach :) tyle że ja chciałabym tak jak pisała już jedna dziewczyna, żeby był tylko przy 1 fazie, a jak się zacznie to może poczekać na zewnątrz, bo nie chciałabym żeby widział co TAM się będzie działo... Jeśli chodzi o położne i lekarzy to wszystko mi jedno ile ich będzie, w końcu są po to żeby odebrać poród...

Kiedyś też widziałam w telewizji film w jakimś programie jak kobieta rodziła, było to nieprzyjemne, ale nie makabryczne i jak o tym wspominam w żaden sposób mnie nie przeraża, dlatego innego filmu nie chciałabym już oglądać żeby się nie przestraszyć.

zobacz wątek
13 lat temu
aniolqq

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry