Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *17*
Marta - gartulacje dla twojego "maluszka" :)
widze po Marcie, ze te "relacje" co do szpitali sa jak wrozenie z fusow. Moja przyjaciolka rodzila w redlowie w listopadzie i miala wrecz...
rozwiń
Marta - gartulacje dla twojego "maluszka" :)
widze po Marcie, ze te "relacje" co do szpitali sa jak wrozenie z fusow. Moja przyjaciolka rodzila w redlowie w listopadzie i miala wrecz odwrotne zdanie i wrazenie. Widac, wszystko zalezy od zmiany poloznych, od lekarza i oczekiwan, moze od nastawienia (choc ona miala pozytywne nastawienie bo sama pracuje w szpitalu, tyle ze miejskim, jako rat med).
nie stresujcie sie i tyle :)
zobacz wątek