Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *19*
Witam
Rano zbudziła mnie ta straszna ulewa :( natomiast potem był miły początek 9 miesiąca ciąży.
W południe dostarczyli nam łóżko do sypialni :) Na razie musi się...
rozwiń
Witam
Rano zbudziła mnie ta straszna ulewa :( natomiast potem był miły początek 9 miesiąca ciąży.
W południe dostarczyli nam łóżko do sypialni :) Na razie musi się wywietrzyć bo aż oczy mnie łzawią od zapachu świeżej tapicerki. Następnie po południu przyjechały też mebelki do pokoiku małej :) Ten pokój również musi się przewietrzyć w weekend ale już się nie mogę doczekać aby tam wszystko zacząć układać.
W sobotnie południe wyjeżdżamy do znajomych na domki (zgodziłam się na 1 noc bo na cały weekend to raczej bym nie miała siły i chęci). Tak więc wyjeżdżamy za Chojnice nad jeziorko oby tylko pogoda dopisała.
Jeśli chodzi o te formalności związane z dzidzią to też mnie bardzo przerażają :( ale chyba damy radę dziewczyny!
Dziewczyny mam małe pytanko – czy pakujecie do toreb szpitalnych jakieś kosmetyki dla dzidzi? Bo ja jestem już spakowana i się tylko nad tymi kosmetykami zastanawiam czy jakieś dopakować.
zobacz wątek