Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *19*
co do przepuszczania w kolejkach - w hipermarketach zdarzyło mi się tylko wtedy gdy zawołała mnie kasjerka, ludzie sami z siebie raczej nie zaproponują mimo że mi naprawdę ciężko stać i dreptam jak...
rozwiń
co do przepuszczania w kolejkach - w hipermarketach zdarzyło mi się tylko wtedy gdy zawołała mnie kasjerka, ludzie sami z siebie raczej nie zaproponują mimo że mi naprawdę ciężko stać i dreptam jak szalona stojąc w kolejce, no ale naród krótkowzroczny
za to pani w mięsnym zawsze mnie wypatrzy i woła od progu że najpierw obsłuży ta panią - bardzo to miłe
najlepiej jednak jest w przychodni - tu nie ma przebacz jeśli chodzi i kolejkę do laboratorium w której stać trzeba średnio 30 minut - nikt nie reaguje!!! a kilka miejsc siedzących oczywiście jest okupowanych przez staruszków
generalnie jedyne przejawy życzliwości dla ciężarnych jakie doświadczyłam zawsze pochodziły o dziwo od młodzieży czy ludzi do wieku 30+
zobacz wątek